Ulubione projekty
Twoja lista jest pusta
Dodano projekt
Usunięto projekt
Warunki zabudowy już są...

W ostatnich "Nieruchomościach" ogłosiliśmy, że dom marzeń
zwycięzcom trzeciego naszego konkursu - Katarzynie i Mariuszowi
Latkowskim - wybudujemy wraz ze sponsorami w gminie Walim pod
Wałbrzychem.
Laureaci otrzymali właśnie warunki zabudowy i ustalają teraz z architektami z wrocławskiej Pracowni Projektowej Archipelag, w jaki sposób usytuować wybrany projekt domu na działce. Planujemy, że budowa rozpocznie się najpóźniej po wakacjach.
Rz: Otrzymaliście państwo już warunki zabudowy?
Katarzyna Latkowska, laureatka konkursu: Tak, dokumenty złożyliśmy przed wysłaniem pracy na konkurs, a gdy wygraliśmy, następnego dnia poszliśmy do gminy, gdzie na hasło "Dom marzeń Polaka" okazano nam dużo życzliwości. Bardzo dziękujemy pracownikom gminy Walim za pomoc.
Kto wybrał projekt domu Lamia: pani czy mąż?
Lamię wybraliśmy wspólnie. Nie było problemu z decyzją, bo właśnie tego typu dom sobie wymarzyliśmy. Nie za duży, prosty, o harmonijnej konstrukcji.
Co was urzekło w tym domu?
Mnie przede wszystkim okiennice i wyjście do ogrodu. Bardzo podoba mi się też rozkład pomieszczeń i wydzielenie strefy dziennej na parterze i sypialnej na piętrze.
Czy coś chcecie zmienić?
Projekt bardzo nam się podoba. Zmiany, które będą konieczne, wynikają raczej z położenia działki, wjazdu na nią. Tu liczymy na podpowiedzi architektów.
Jak zaplanujecie rozkład pomieszczeń, co gdzie będzie?
Sypialnie jak w projekcie, kuchnia także. Doskonale, że jest otwarta na salon. Lubię gotować, a nie chcę być odcięta od reszty rodziny w zamkniętej kuchni. Bardzo nam się też podoba centralnie umiejscowiony kominek, który będzie widać z każdego zakątka domu.
Przydadzą się jakieś specjalne pomieszczenia?
Mnie przydałaby się mała pracownia, czyli miejsce na komputer i książki. Takie centrum dowodzenia, gdzie nikt nie będzie mi przeszkadzał. Królestwem Mariusza pewnie stanie się garaż, w którym będzie spędzać wiele czasu.
Jaki kolor planujecie na elewację i dach domu?
Dachówka w kolorze wpadającym w brąz, do tego lekko kremowa elewacja, ciemnozielone pnącza, może winogrona. Jednak prawdę mówiąc, dokonanie tak poważnego wyboru w tak krótkim czasie jest dla nas bardzo trudne. Chyba nie czujemy się jeszcze do końca posiadaczami domu. Wciąż nie możemy uwierzyć w nasze szczęście!
Jaki widok będzie z okna w kuchni, a jaki z okna w salonie?
Okna w kuchni wychodzą na skalniak. Mamy na działce sporo dużych głazów zwiezionych z okolicznych pól, więc chcemy je zagospodarować. Tuż za naszym płotem pasą się owce i koziołek. Nie będzie nam to przeszkadzać. A widok z salonu - panorama Gór Sowich i Wałbrzyskich.
Co doradzają znajomi, rodzice, jak zareagowali na wiadomość, że zwyciężyliście w konkursie?
Część rodziny dalej nie może uwierzyć w nasze szczęście. Pozostali gorąco gratulują i cieszą się razem z nami. Przede wszystkim na pierwsze wspólne święta w naszym dużym salonie.
gb