Ulubione projekty
Twoja lista jest pusta
Dodano projekt
Usunięto projekt
Policz co najmniej dwa razy
Oto trzeci odcinek cyklu poradniczego związanego z naszym konkursem Dom Marzeń Polaka 2. Co tydzień do wakacji będziemy radzić jak budować z głową oraz opowiadać o budowie domu dla laureata naszego konkursu. Dziś podpowiadamy jak opracować kosztorys i wybrać wykonawcę.
Po kupnie działki i przy wyborze projektu chcemy się dowiedzieć ile będzie kosztował nasz dom. Do tego potrzebny jest kosztorys budowy który odsłoni nam wszystkie koszty - etap po etapie.
Skąd wziąć kosztorys? Można skorzystać z opracowania firmy w której zakupiliśmy projekt domu. Można też zlecić opracowanie kosztorysu inwestorskiego (na podstawie zakupionego projektu i zmian jakie chcielibyśmy nanieść) wyspecjalizowanej firmie lub powierzyć sporządzenie kosztorysu ofertowego wykonawcy.
W wypadku domu jednorodzinnego średniej wielkości cena nie powinna przekraczać 800 zł za zamówiony kosztorys inwestorski - uważa Mariusz Jaworski z Pracowni Projektowej Archipelag.
Z kolei zaletą kosztorysu ofertowego jest to że nie musimy za niego płacić bo to firmie wykonawczej zależy na złowieniu klienta. Ale ponieważ w grę wchodzi "łowienie" trzeba uważać na pewne pułapki.
- Najlepiej jest porównać oba kosztorysy pamiętając że inwestorski jest z reguły bardziej wiarygodny niż ten od wykonawcy. Czasem sporządza się także kosztorys powykonawczy zwłaszcza jeśli w trakcie budowy dokonano wielu zmian w projekcie. Różnice cen kosztorysów potrafią być imponujące i sięgać nawet 50 - 70 tys. zł - twierdzą eksperci.
A jak wybrać solidnego wykonawcę? Przede wszystkim o jego wyborze nie powinna decydować... cena. Z reguły zresztą odrzuca się skrajne oferty - najwyższą i najniższą jako najmniej realne.
Mało uczciwy wykonawca chce często zdobyć klienta niską ceną usługi a potem wychodzą mu różne niezaplanowane wcześniej wydatki. Dlatego przed rozpoczęciem prac trzeba z wykonawcą podpisać umowę i określić w niej cenę i zakres usługi. Wtedy nie będziemy narażeni na różne przykre cenowe niespodzianki.
Najlepszą rekomendacją dla wykonawcy jest to co zbudował wcześniej. Dlatego dobrze jest skontaktować się z jego poprzednimi klientami. Z dużą dozą pewności możemy przyjąć że dobrym wykonawcą jest ten który buduje dużo i ma rozpisany grafik na parę miesięcy do przodu. Jeśli bowiem nie ma zleceń to nie świadczy o nim najlepiej - uważa Mariusz Jaworski.
Jego zdaniem jedną z najgorszych rzeczy jaką może zrobić inwestor jest zapłacenie z góry za usługę. Taki układ mocno komplikuje sprawy z tytułu dochodzenia swoich roszczeń w wypadku nierzetelnego wywiązania się z umowy lub zastrzeżeń co do jakości wykonanych prac. Najlepiej odbierać kolejne etapy budowy potwierdzając to stosownym wpisem do dziennika budowy i po stwierdzeniu ich właściwego wykonania rozliczać się z wykonawcą.
Zdaniem sponsora konkursu
Dwoje młodych ludzi planuje wybudować dom. Mają projekt i kosztorys: budynek o pow. 150 mkw. (parter + poddasze) ma kosztować ok. 200 tys. zł w stanie surowym. Nie mają pieniędzy na wkład własny chcą wspólnie zaciągnąć kredyt. Jaką ofertę ma dla nich bank?
- Proponujemy im kredyt budowlano-hipoteczny którym można sfinansować nawet 100 proc. wartości nieruchomości po ubezpieczeniu wymaganego wkładu własnego - mówi Anna Wydrzyńska dyrektor Departamentu Finansowania Nieruchomości w Banku BPH. - Jeżeli koszty budowy określone są na 200 tys. zł a wymagany wkład własny na 40 tys. zł wówczas jednorazowa składka za pięcioletni okres ubezpieczenia wyniesie 1400 zł. Proponujemy kredyt o najdłuższym na rynku okresie kredytowania - do 32 5 roku. Dzięki temu rata kredytu jest relatywnie niższa. Dla przykładu pierwsza rata malejąca wyniosłaby ok. 1864 zł dla kredytu złotowego lub 1083 zł dla kredytu we frankach szwajcarskich. Raty równe stanowiłyby odpowiednio ok. 1457 zł i 850 zł.
Tym samym kredytem klienci mogą finansować nie tylko budowę domu ale również jego wykończenie. Rozpatrzenie wniosku jest bezpłatne a decyzja kredytowa wydawana jest maksymalnie w ciągu 7 dni od złożenia kompletu dokumentów.
"Rzeczpospolita" dodatek "Nieruchomości" z dn. 4.05.04. B. Kal.