Ulubione projekty
Twoja lista jest pusta
Dodano projekt
Usunięto projekt
Liczy się czas i precyzja
Oto kolejny odcinek cyklu poradniczego związany z naszym konkursem "Dom marzeń Polaka". CO tydzień piszemy co dzieje się na działce laureata naszego konkursu Tomasza Bąka któremu budujemy dom we wsi Malec pod Kętami. Oprócz relacji z placu budowy radzimy jak budować z głową. Dziś podpowiadamy jak bez błędów wykonać ściany zewnętrzne domu.
Zanim na działce rodziny Bąków rozpoczęły się prace przy murowaniu ścian przed przystąpieniem do układania pierwszej warstwy z betonu komórkowego Ytong należało po raz ostatni sprawdzić dokładność wykonania fundamentów. Po ułożeniu pierwszych bloczków późniejsze poprawki byłyby bardzo uciążliwe.
Komisja złożona z szefa ekipy wykonawczej Mariusza Mądrzyńskiego kierownika budowy Edwarda Koraba i Krzysztofa Śmielaka z firmy Ytong dokonała tzw. odbioru technicznego fundamentów potwierdzonego protokołem. - Takiego dokumentu często wymaga bank kredytujący inwestycję. Przy okazji jest potwierdzeniem że na budowie panuje dyscyplina - wyjaśnia Krzysztof Śmielak.
Sznurek na pomoc
Po rozprowadzeniu niezbyt grubej warstwy zaprawy cementowej budowlańcy mogli wreszcie zacząć murowanie. Linie prawidłowego ułożenia bloczków wyznaczono za pomocą sznurków rozciągniętych pomiędzy narożnikami ściany. Na tym właśnie polega tzw. tarasowanie. Pomoaga ono uniknąć niedopuszczalnego przesunięcia bloczków zwględem siebie przez co uzyskuje się idealną płaszczyznę ściany. Czasem zdarza się że ściana naziemia ma być wysunięta w stosunku do ściany fundamentowej.
W zależności od zastosowanego materiału różna jest dopuszczalna wielkość tego wysunięcia. Bloczki Ytong mogą wystawać poza obrys muru maksymalnie na 1/3 swojej szerokości.
Bardzo ważne jest też dokładne wypoziomowanie pierwszej warstwy bloczków. Ekipa budująca "Stanisława" miała do dyspozycji narzędzia które tę pracę znacznie ułatwiły. Laserowy niwelator poziomica i specjalny gumowy młotek pomogły w precyzyjnym układaniu bloczków.
Mimo pięknej pogody i dobrej organizacji pracy położenie pierwszej warstwy ścian "Stanisława" zajęło prawie pięć godzin. Na tym etapie prac najważniejsza jest bowiem dokładność a nie czas. - Lepiej sprawdzić kilka razy czy pierwsze bloczki zostały położone poprawnie niż później martwić się że ściany naszego domu są krzywe. - uczula Edward Korab.
Gęsta jak śmietana
Ponieważ pierwszy rząd bloczków został ułożony idealnie poziomo - nie stwierdzono żadnych różnic w wysokości na całym obwodzie ścian można było kontynuować prace. Był to warunek aby dalsze murowanie na cienką spoinę przebiegało szybko i sprawnie.
Ekipa wcześniej miała przygotowaną odpowiednią ilość zaprawy która została dostarczona na budowę przez firmę Ytong razem z bloczkami. Budowlańcy mieszali zaprawę z wodą za pomocą wolnoobrotowej wiertarki i mieszadła aż do uzyskania konsystencji gęstej śmietany. Zanim jednak cienka warstwa spoiny pokryła bloczki trzeba było najpierw przeszlifować ich porowatą powierzchnię za pomocą specjalnej pacy a pył usunąć zwykłą szczotką. - Drobne zanieczyszczenia na powierzchni bloczków mogłyby zmniejszyć przyczepność zaprawy - ostrzega Krzysztof Śmielak.
- Do nanoszenia zaprawy najlepiej nadaje się specjalna ząbkowana okleina gdyż ułatwia równomierne rozprowadzenie masy na zalecaną grubość 1-3 mm - mówi Edward Korab. Zaprawą pokrywa się naraz powierzchnię 2-3 bloczków ale nie więcej by nie wyschła za szybko. Bloczki Ytong są profilowane na tzw. pióro i wpust dzięki czemu wystarczy położyćtylko poziomą warstwę zaprawy a kolejne bloczki dosuwać na styk.
Od tego momentu murowanie nabrało olbrzymiego tempa. Krzysztof Śmielak instruował jedynie na bieżąco o dodatkowych elementach na które trzeba zwracać uwagę przy wykonywaniu muru. - W miejscach w których będą połączenia ścian nośnych z działowymi trzeba wstawić metalowe łączniki a pod oknami na warstwę zaprawy położyć dodatkowo siatkę zbrojoną. Dzięki tym zabiegom ściana będzie odporna na późniejszą pracę i osiadanie budynku - doradzał.
Od nadproża po strop
W planach "Stanisława" przewidziane są przestronne okna wychodzące na każdą stronę świata. W ścianie z otworami okiennymi i drzwiowymikonieczne jest zastosowanie belek nadprożowych. W projekcie zastosowano samonośne nadproża z betonu komórkowego zbrojonego Ytong dzięki którym nie trzeba było wykonywać już szalunków ani dodatkowego zbrojenia. Na każdej belce nadprożowej widnieje nadrukowane logo firmy wskazujące którą stroną układa się ją nad otworem. Zmniejsza to ryzyko popełnienia błędu przez ekipę budowlaną. Utrzymująca się słoneczna pogoda i łatwość stosowania technologii Ytong sprawiły że ściany domu rodziny Bąków rosły w zaskakująco szybkim tempie.
16 maja ściany "Stanisława" scięgnęły poziomu stropu. Na koniec użyto jeszcze tylko dalmierza aby sprawdzić równość kątów oraz wymiary budynku. Wszystko się zgadza! - "Stanisław" ma idealnie równe kąty - zawyrokował pan Korab. - Lada dzień konkursowy dom będziemy przykrywać stropem.
"Rzeczpospolita" z dn. 19 maja 2003 r. Elżbieta Pawłowska Ytong